Początek jest zawsze trudny
Nie ma się co oszukiwać. Większość dzieci, mniej lub bardziej emocjonalnie przeżyje rozstanie z rodzicami i adaptację w nowym miejscu. Także dla rodziców, którzy jak dotąd byli jedynymi i najważniejszymi opiekunami dla swojego dziecka, stresem jest to, iż muszą swoje ukochane maleństwo pozostawić w nieznanym miejscu. Zarówno rodzic jak i dziecko w tym szczególnym czasie mogą odczuwać takie uczucia jak smutek, tęsknota czy lęk i uczuć tych nie należy wypierać czy im zaprzeczać. Są one naturalną reakcją pojawiającą się w pierwszej fazie adaptacji. Dlatego przyjmijmy, że ich wystąpienie musimy zaakceptować i stopniowo przejść przez ten czas, który prawdopodobnie wkrótce dostarczy nam o wiele przyjemniejszych emocji.
Jak długo trwa adaptacja do przedszkola?
U większości dzieci okres ten trwa od kilku tygodni do kilku miesięcy. O jego rzeczywistej długości decyduje wiele czynników, jak dojrzałość emocjonalna konkretnego dziecka, sposób, w jaki do tej pory funkcjonowało, jak również postawa rodziców w tym początkowym okresie. Wcześniejsze wizyty w przedszkolu, zapoznanie się z salą, Panią wychowawczynią i zabawkami na pewno są pomocne, jednak jak pokazuje doświadczenie, nawet dzieci, które uczestniczyły w tzw. „dniach adaptacyjnych” nie zawsze bezboleśnie przechodzą rozłąkę z rodzicami w dalszej perspektywie. Czasem zdarza się płacz po dwóch, nawet trzech tygodniach pobytu w przedszkolu.
Warunkiem pozytywnej adaptacji przedszkolnej przede wszystkim jest ugruntowanie się w dziecku przekonania, że rodzic nie odchodzi na zawsze, że wróci po niego, pomimo, iż akurat w tym momencie fizycznie nie jest przy nim obecny. Prędzej czy później, w wyniku codziennych doświadczeń, dziecko zauważy tę zależność, więc po prostu trzeba uzbroić się w cierpliwość. Jak każde trudne doświadczenie przez które się przejdzie, także i to, zdobyte w trakcie adaptacji do przedszkola, ma dużą wartość – uodparnia emocjonalnie, wzmacnia w dziecku poczucie wiary w siebie i otwiera mu drogę do dalszego rozwoju.
Adaptacja rodzica do nowej sytuacji
Jest ona równie ważna, ponieważ dziecko wyczuwa emocje mamy i taty i jeżeli my będziemy zachowywać się nerwowo, to ten stan udzieli się naszemu dziecku. Dlatego niezwykle ważne jest nasze podejście i sposób w jaki przeżywamy rozłąkę z naszym dzieckiem. Nasza optymistyczna postawa na pewno pozwoli dziecku poczuć się pewniej. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że rozłąka i tak kiedyś musi nastąpić. Jeżeli jesteśmy przekonani, że dobrze robimy (bo najlepiej znamy nasze dziecko) to nie możemy nagle, w chwili kryzysu, zmienić decyzji i już po pierwszym dniu zrezygnować z przedszkola, bo trudno jest patrzeć na płacz dziecka. Płacz jest normalną reakcją na zmianę i rozstanie. Często dziecko płacze przy samym rozstaniu, testując naszą wytrzymałość, jednak gdy znajdzie się na sali, wśród innych dzieci i zobaczy tyle ciekawych zabawek, płacz szybko mija. Jego zainteresowanie nowym otoczeniem pozwala mu zapomnieć na jakiś czas o tym, co jeszcze przed chwilą działo się w szatni. Później zaczynają się zajęcia, posiłki i inne kolejne czynności, które absorbują uwagę dziecka i tak stopniowo, dzień po dniu, stają się dla niego rutyną, do której się przyzwyczaja.
Pierwsze dni w przedszkolu – o czym warto wiedzieć